Warczałem ale nie wiedziałem co się dzieje...
Em... Dobrze się czujesz?-zapytał Dragon
Czekaj....To Alton..... On jest w mojej głowie .Ahr........-zacząłem warczeć
Aha.... Alton dobra wymówka...-spojrzał na mnie lekceważąco
Nie! To prawda!-krzyczałem skoczyłem na drzewo i uderzyłem w nie głową
W tedy rozbłysnął ogień, stał przed nami Alton..
To ten Alton?!-zapytał
Tak....-powiedziałem
Ty głupcze!-krzyczał na mnie Alton
Po jakiego diabła włazisz mi do głowy?!-krzyknąłem
Nie przerywaj mi w robocie!-skrzeczał
Jakiej robocie? Chciałeś mną zawładnąć aby zabić męża przyjaciółki mojej siostry?!-krzyknąłem
Tak! Jeśli chcesz być z Lily to musisz wyeliminować konkurencję!-krzyczał
Lily sama wybierze z kim będzie!-krzyknąłem a Alton się uspokoił
Dragon patrzył na mnie...
To...Ty nie chcesz być Alfą?-zapytał zdziwiony Alton
NIE! Czemu każdy tak o mnie myśli? Ja chcę jej miłości a nie władzy!-krzyczałem
Dragon patrzył na mnie jak by nie wierzył co usłyszał...
Tak! Kochał bym Lily gdyby była naj mniej wartościowym wilkiem!-mówiłem
S-serio?-zapytał Dragon i podszedł do mnie
A jak myślisz? Czy Ty kochasz Sierrę dlatego że jest młodą alfa?-zapytałem
Nie......Nigdy bym tak o niej nie myślał....-mówił
Ze mną jest tak samo... A każdy kto na mnie spojrzy myśli: Dureń chce być alfą, i dla tego kocha Lily.
Alton posmutniał
Ja.. Przepraszam..-mruknął i odleciał
<Dragon?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz