Wyszłam z jaskini Kate, nie moja wina że nie jestem przekonana co do Lau!
Ja go nawet nie znam! Nie wiem ile ma lat.
A o Demonie wiem dosyć dużo, i On... Naprawdę jest mi jak Ojciec...
Chociaż Lily sama wybierze swojego partnera.
To nie jest moja sprawa, nawet jeżeli wybierze Lau, Demon dalej będzie mi jak Ojciec.
Zawsze bedę mogła z nim porozmawiać...
-Kate... - szepnęłam sama do siebie - to nie moja wina...
Zanim sie obejrzałam, byłam już w swojej jaskini, Dragon chyba już spał.
Położyłam się obok niego, zasnęłam dosyć szybko...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz