-Była przepiękna cicha noc a była pełnia, Nik wyszedł z jaskini i pędem
pobiegł przez las, biegł dosyć długo sam nie wiedząc dlaczego. Było to
jak jakieś przeczucie wiedział że musi iść jego amulet ognia który
zawsze przy sobie nosił zaczoł wydobywać z siebie niebieski blask .
Nik zatrzymał się przy wielkim wodospadzie nad przepaścią spojrzał w dół
był w jak by jaskini z wielkim oknem u góry w krztałcie jak by
wyjącego wilka przez te "okno" wpadało światło księżycowe które odbijało
się w jeziorze w obok tej przepaści w dół prowadziła mała wąska i
zawiła dróżka którą było trudno dostrzedz zszedł na sam dół i wszedł na
środek jeziora popatrzył w górę na księżyc który nagle wydobył z siebie
dziwne ostre światło które przypominało ogień.Do okoła Nika woda
zaczeła jakby rozstępować się w krztałt koła. Woda odsuneła się Nik
stał jak wryty patrząć na księżyc który stał się ognisto czerwony a na
jego okręgu pojawiła się uśmiechnięta twarz jego zabitego mądrego
dziadka od którego dostał moc ognia i medalion.Dziadek zawył i nagle pod
postacią jakby ducha wilka z ognia stanoł w wodzie koło Nika i donośnym
głosem powiedział:
-Witaj Nik
-Dz-dzi-adek?-odpowiedział z strachem
-Tak mój kochany to ja....... zszedłem na ziemie żeby powiedzieć Ci że jesteś gotów na nową przemianę.Cieszysz się?
-Jaką przemianę? dziadku o co chodzi!?
-Twój ojciec naprawdę nic Ci nie powiedział?
-Ale o czym mówisz? dziadziu?
-Nik bo widzisz.... Każdy z naszej rodziny kto nosił ten medalion.....
Po 2 latach i dokładnie 2 miesiącach swojego życia musi zmienić się w
innego wilka ciałem przez tą zmianę będziesz miał większą moc!!
-Ale jakom?
-Nikt tego nie wie jedni dostają przedziwne moce np.twój tata mógł pod
czas każdej pełni zmieniać się w człowieka i władać żywiołami.
-Dziadku boje się!! Czy to konieczne?
-Tak. Nie bój się mój drogi.-W ten dziadek znikł a z księżyca spadła
okrągła kurtyna ognia. Nik wystraszony próbował się cofnąć ale kurtyna
ognia mu nie pozwalała nagle coś poderwało go do góry i uniósł się nad
ziemie wielkie światło błysneło do okoła Nika, a potem delikatnie już w
nowej postaci opadł na ziemię księżyc świecił normalnie ale cały
wodospad woda i wszystko znikło wyparowało....
Nik leżał nie przytomny.. kiedy się obudził wyglądał kąpletnie inaczej a
jego medalion znikł ale zamiast niego miał znamię z tymi samymi znakami
co na jego medalionie.
Teraz wygląda tak:
Nik podczas dnia:
Nik podczas nocy
Transformacje(wcielenia dostępne po przemianie "opowiadanie":
Ognisty Feniks
Ognisty Smok
Dusza Wilka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz