- Wiesz...- zacząłem nieśmiało.- Już dawno chciałem Cię zapytać ale bałem się, że mnie wyśmiejesz...
- Zapytać? Ale o co? - zdziwiło się
- Zobaczysz, ale najpierw chodź ze mną
Poprowadziłem Katahiri do niewielkiej jaskini niedaleko wodospadu.
Kiedy wilczyca stanęła w wejściu wyglądała na oczarowaną.
- Podoba Ci się? - zapytałem nieśmiało
- Jest cudowna! - zawołała z podziwem
- To może być twój nowy dom jeśli...
- Jeśli...? - zapytała z delikatnym uśmiechem
- Jeśli zechciałabyś zostać moją partnerką - dokończyłem - Bo ja Cię kocham i chciałbym żebyśmy razem tu zamieszkali.
(Katahiri, co ty na to?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz