Zauważyłam , że Wilczyca posmutniała , więc ją przytuliłam
- Będzie dobrze , na pewno wam się ułoży i będziecie szczęśliwą rodziną - Naprawdę na myślisz - No pewnie , też na początku nie byłam zbyt pewna i Gary też się trochę wymigiwał od tych tematów , ale w końcu go przycisnęłam - mrugnęłam do niej ( Glimmer?) |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz