czwartek, 27 czerwca 2013

Od Nero do Lussi.


Byłem ciekaw co porabia Lussi, Jezu! Nie znam Jej za dobrze a tak bardzo mi się podoba! Cóż zrobić...Może zaproszę Ją na kolacje? Tak to jest dobry pomysł! Przecież nie podejdę i powiem: (Cześć Lussi pójdziesz ze mną na kolację?) No co to zupełnie puste! Muszę się postarać. Wybiegłem z jaskini i zacząłem szukać pięknych kwiatów, pytanie jaki gatunek lubi Lussi? Może fiołki? Chryzantemy? Pelargonie? Begonie? A może róże? Nie wiem najbardziej romantyczne są Róże....Zerwę róże przygotuje świece, zapoluje na jelenia i go przyrządzę. Tak będzie najlepiej! Ruszyłem do znanego mi miejsca gdzie kwiatów nie brakowało!:

http://2.bp.blogspot.com/--vwdy0ECkEQ/UX-QYYdkMYI/AAAAAAAAA1M/iaO4eOc27pk/s1600/4b065ee89b.jpeg

Kiedy już tam dotarłem zacząłem szukać Wyjątkowych Tęczowych Róż.
Biegałem po całym Zagajniku aż w końcu moją uwagę przykuły "Te" róże.

Podleciałem i zerwałem bukiet:

http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcThk0jkulcTFXQzl8kyGnNVc1xB-z0BQp-JY2yk-RrMChDGK5BZsg

Z bukietem poleciałem pod jaskinię Lussi. Leżała przed nią.

-Cześć-zagadnąłem gdy już wylądowałem
-Hej, a po co ci te kwiaty?
-Zobaczysz...-Podbiegłem do Niej.
Zrobiła zdziwioną minę
-Lussi....Dasz się zaprosić na kolację?-zapytałem i podarowałem Jej kwiaty

<Lussi?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz