Byłem ciekaw co porabia Lussi, Jezu! Nie znam Jej za dobrze a tak bardzo
mi się podoba! Cóż zrobić...Może zaproszę Ją na kolacje? Tak to jest
dobry pomysł! Przecież nie podejdę i powiem: (Cześć Lussi pójdziesz ze
mną na kolację?) No co to zupełnie puste! Muszę się postarać. Wybiegłem z
jaskini i zacząłem szukać pięknych kwiatów, pytanie jaki gatunek lubi
Lussi? Może fiołki? Chryzantemy? Pelargonie? Begonie? A może róże? Nie
wiem najbardziej romantyczne są Róże....Zerwę róże przygotuje świece,
zapoluje na jelenia i go przyrządzę. Tak będzie najlepiej! Ruszyłem do
znanego mi miejsca gdzie kwiatów nie brakowało!:
Kiedy już tam dotarłem zacząłem szukać Wyjątkowych Tęczowych Róż.
Biegałem po całym Zagajniku aż w końcu moją uwagę przykuły "Te" róże.
Podleciałem i zerwałem bukiet:
Z bukietem poleciałem pod jaskinię Lussi. Leżała przed nią.
-Cześć-zagadnąłem gdy już wylądowałem
-Hej, a po co ci te kwiaty?
-Zobaczysz...-Podbiegłem do Niej.
Zrobiła zdziwioną minę
-Lussi....Dasz się zaprosić na kolację?-zapytałem i podarowałem Jej kwiaty
<Lussi?>
Kiedy już tam dotarłem zacząłem szukać Wyjątkowych Tęczowych Róż.
Biegałem po całym Zagajniku aż w końcu moją uwagę przykuły "Te" róże.
Podleciałem i zerwałem bukiet:
Z bukietem poleciałem pod jaskinię Lussi. Leżała przed nią.
-Cześć-zagadnąłem gdy już wylądowałem
-Hej, a po co ci te kwiaty?
-Zobaczysz...-Podbiegłem do Niej.
Zrobiła zdziwioną minę
-Lussi....Dasz się zaprosić na kolację?-zapytałem i podarowałem Jej kwiaty
<Lussi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz