czwartek, 6 czerwca 2013

od Vixi - CD historii Ginger

-Pewnie! Kocham adrenalinę! Aa…Ty się nie boisz? – zapytałam dla pewności.
-Z kąt! Uwielbiam ryzykować! – odpowiedziała.
Zaśmiałam się.
-No to co tu jeszcze robimy-biegnijmy! - zawołałam i już pędziłyśmy na szczyt wodospadu.
-No to co, równo, na trzy. – powiedziałam, gdy byłyśmy gotowe do skoku.
-Aha. – przytaknęła.
-Jeden…Dwa…TRZY!!! – krzyknęłam rzucając się do wody.
Ginger też to zrobiła. Świetnie się bawiłam, tyle, że woda przy takiej prędkości może być twarda i niebezpieczna dla życia, ale co tam! To świetne! Stopniowo rozpędzałyśmy się i zbliżałyśmy do tafli jeziora pod nami.

<Ginger, dokończ proszę >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz