Przechadzałem się samotnie wśród drzew i krzewów, w jakimś nieznanym mi
lesie. Zauważyła mnie jakaś wilczyca, która podeszła do mnie.
-Witaj. Co robisz na terenach mojej watahy?
-Oj, przepraszam, nie wiedziałem...- cofnąłem się o kilka kroków
-Nie szkodzi.
-A... Jesteś Alfą?
-Tak, jestem.
-No... A czy mógłbym dołączyć do tej watahy?
-Tak, jasne!
Tak więc dołączyłem, byłem zadowolony z mojego nowego domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz