-Szłam sobie ścieżką zobaczyłam wilki wszystkie były magicznie powoli podeszłam do nich i zagadałam
-Hej!Prowadzicie watahe? -Oczywiście!<powiedział Alpha> -A moge dłączyć???<spytałam> -No pewnie!<powiedział ponownie Alpha> -Rozejżałam się i i zobaczyłam w górze basiora! -Był był tzki śliczny że brak mi słów! <pomyślałam romantycznie> -Po chwili poleciałam do nie go i zagadałam -Cześc jak masz na imię? -Ja?<spytał> -No tak ty a kto inny???<zapytałm> -A no tak ja jestem Desmond i miło mi się poznać<powiedział> -Hej a jak ty masz na imię?<spytał> -Ja Underra. -A znasz tą okolicę<spytałam> -Tak,tak owszem!<poiedział> -A oprowadzisz mnie?Bo nie zbyt znam tą okolicę<spytałam> -Dobrze<poiedizał> -A może zacznie my dziś?<spytałąm> -Koki!<powieział> -Po kilku godzinach zwoedzania okolicy zaproponowałam Desmonda Chcesz zobaczyć cudowne miejsce?? -A gdzie ono jest?<zapytał> -Nie powiem!!Powiedz krótko tak czy nie!!<krzyknełam z niecierpliwością -Tak tak tak!<powiedział brzmiało to jak słowa zakochania> -Więc poszliśmy Desmond szedł za mną. -Szliśmy w ciszy. -Kiedy bylićmy już całkiem blisko powiedział -Daleko jeszcze?<spytał> -Nie!<powiedziałam> -Nie nie nie juz jesteśmy <powiedziałam popraczo> -Kiedy tam poszliśmy Desmond zobaczył...... <Desmond dokończysz? |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz