- Dzięki - powiedziałam
- Czemu z nim zerwałaś? - zapytała
- No, nie czułam, że on mnie kocha......- przyznałam
- Aha. Ale martwił się o ciebie.....- powiedziała
- W sumie racja....... Lecz nie będę z nim!- zawołałam zdecydowanym tonem.
- To twoja decyzja....- powiedziała
- A jak u Ciebie? U Kła i waszych szczeniąt? - zapytałam
- Dobrze..... Nic ciekawego.- uśmiechnęła się
- A....... Lily jest Twoją przyjaciółką, prawda?- zapytałam
- Tak, u niej chyba też dobrze.......- powiedziała i odgarnęła włosy
- Mój brat, się w Niej zakochał.- powiedziałam
- Dragon też....- mruknęła
- Lily jest fajna.- przyznałam
- Tak i bardzo dobra..- powiedziała
- Ałła! - krzyknęłam
- Co się stało? - spytała Eve
- Głowa mnie dziwnie kuje! - powiedziałam, trzęsąc głową
- Czekaj.....- powiedziała spokojnie
- Ale to boli! - powiedziałam
- To normalne, po tym jak ktoś spadnie z kilkunastu metrów! -powiedziała
- Aha... Ale przestanie?- spytałam
- Tak zaraz....- i rzeczywiście przestało
- O, już nie boli - uśmiechnęłam się
- Widzisz.....-powiedziała
(Eve?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz