czwartek, 7 marca 2013

Od Dragona- ,,Poranek"

Była godzina 5:00 wszyscy jeszcze spali na swoich miejscach kilka osób wymienie: Okami spał na dolnej skale na końcu jaskini, Eve spała na ziemi, szczeniaki od Junery na jednej płaskiej skale spały razem, inne szczeniaki spały koło szczeniaków Junery tylko na innej płaskiej skale, Lily spała na płaskiej skale w środkowej części jaskini, Angora spała na ziemi na początku jaskini i inni spali na ziemi i na skałach ja za to spałem na skale w części środkowo lewej części jaskini i nagle się obudziłem.
-Kurde głodny jestem pójdę coś upolować.
Poszedłem upolować coś znalazłem jedną sarne zabiłem i poszedłem na skałe a pod moją skałą leży Szpitek.
-Czemu nie śpisz na swoim miejscu?
Spytałem go.
-Bo nie moge spać na swoim moge teraz od tego czasu tu spać.
-Ok.
Powiedziałem dałem troche mięsa małemu i pozwoliłem mu spać zjadłem swoją porcje i szczeniaki Junery nie mogły spać znalazłem kilka małych skał które były koło siebie i szczeniaki spały.
-Ide dalej spać...
Powiedziałem nagle obudziła się Eve i patrzała na resztki sarny.
-Moge te reszte?
-Ok.
Rzuciłem resztę Eve rościągnołem się i poszedłem dalej spać bo wszystkie wilki wstają o 9:00 a szczeniaki śpią do 12:00 więc poszłem spać dalej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz