-Gdzie byliście z Dragonem? - spytała
-Na planecie X - Sierra patrzyła na mnie pytająco - tam Dragon się wychował.
-Chciał odwiedzić swoją planetę...
-Tak... Ale zaprowadził mnie pod wehikuł czasu...
-Wehikuł? To takie coś istnieje?
-A czy istnieja smoki?
-Umm, coś w tym jest...
-Więc zobaczyłem moją matkę...
-Yh?
-I... Nieważne...
-Słyszałam że spędziłeś cały dzień z Lily...
-Tak.
-Czujesz coś do niej?
-Wiesz... Twoja mama jest najwspanialszą wilczycą jaką spotkałem... I... Tak, ja ją... Sama wiesz...
-Wiem.
Sierra?
-Na planecie X - Sierra patrzyła na mnie pytająco - tam Dragon się wychował.
-Chciał odwiedzić swoją planetę...
-Tak... Ale zaprowadził mnie pod wehikuł czasu...
-Wehikuł? To takie coś istnieje?
-A czy istnieja smoki?
-Umm, coś w tym jest...
-Więc zobaczyłem moją matkę...
-Yh?
-I... Nieważne...
-Słyszałam że spędziłeś cały dzień z Lily...
-Tak.
-Czujesz coś do niej?
-Wiesz... Twoja mama jest najwspanialszą wilczycą jaką spotkałem... I... Tak, ja ją... Sama wiesz...
-Wiem.
Sierra?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz