piątek, 8 marca 2013

Konstancji-" Najpiękniejsza"


Nasza wataha od zawsze była zgrana. Wszyscy się lubili, pomagali sobie i wychwalali inne wilk.
Taka genialna atmosfera była od zawsze. Niestety w realnym życiu jak i w fikcyjnym coś musi się popsuć. Wszyscy dobrze wiemy że naszym wrogiem jest Lea. Podczas pikniku z okazji rozpoczęcia się wiosny, tak jak w micie greckim nasza ”przyjaciółka” rzuciła z zazdrości -(nie została zaproszona na impreze) drewnianą tabliczkę.
Tablica ta miał napisane na sobie brokatem, wielkimi literami DLA NAJPIĘKNIEJSZEJ. Na początku żadna samica nie zauważyła drewienka. Idąc do jaskini po mięso dla całej watahy potknęłam się o nią. Nie zastanawiając się powiedziałam to każdej samicy. One wpadły w szał. Każda chciała być najpiękniejsza. Z miejsca rozpoczęły się przepychanki. Moje koleżanki próbowały za pomocą swoich mocy lub normalnie odebrać pożądany przedmiot .Nagle ktoś krzyknął
- Co to ma być ? –to był samiec delta
- Bo ja powinnam otrzymać to trofeum-powiedziały wszystkie samice naraz
-Spokój! Spokój!!!!!!! Mam rozwiązanie waszej sprzeczki
-Jakie-krzyknęłyśmy
-Zrobimy top model
-Ok, a kto będzie w Jurij?
-Każdy samiec
-Wspaniale-huknęłyśmy
Następnego dnia wstałam wcześnie. Uczesałam się i umyłam. Po tych kobiecych rytuałach poszłam nad rzekę by muc zobaczyć swoje odbicie w wodzie i poćwiczyć swój uśmiech. Ćwiczenia wypadły niezwykle dobrze-byłam bardzo zadowolona.
O 10 rano zaczoł się konkurs piękności. Wszystkie przybyłyśmy punktualnie. Każda z nas miała za zadanie przejść po wybiegu mówiąc jedno zdanie w języku obcym -uśmiechając się .

<dokończy Aurena,ok?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz