- Wspominałam – odpowiedziałam cicho
- A co jeśli mogę wiedzieć? – zapytał Kieł
- Wiesz…. Moja wataha mnie porzuciła jak byłam jeszcze mała – zaczęłam opowiadać – Od tamtej pory włóczyłam się gdzie popadło…..Któregoś dnia poznałam pewną wilczycę i….
- I co? – zachęcił mnie wilk
- Zaprzyjaźniła się ze mną, a raczej zadbała o to żebym uważała ją za przyjaciółkę, a potem...zdradziła i próbowała mnie zabić – wyjaśniłam cicho
- Co za !@# - uniósł się wilk, ale po chwili zreflektował się i poradził mi czule – Nie myśl o tym. Było, minęło….
- Właśnie nie minęło – przerwałam mu
- Co masz na myśli?
- Kiedy Lily przesłuchiwała te wilki co nas zaatakowały ja zajrzałam do ich umysłów. Chciałam sprawdzić czy nie kłamali.
- I co?
- Mówili prawdę. To Szpon ich nasłał, ale tylko na ciebie, na mnie nasłała ich Lea
- Lea?
- Tak miała na imię ta wilczyca
- Czyli ona i Szpon są razem tak? – upewnił się Kieł
- Tak – potwierdziłam
- W takim razie musimy iść do Lily i ją o wszystkim poinformować
- Dobrze, ale proszę powiedz mi cos więcej o tym Szponie bo nie wiele zdążyłam się o nim dowiedzieć z umysłów tych trzech zabójców.
- Opowiem ci jak znajdziemy Lily – obiecał Kieł
Ruszyliśmy biegiem przez las. Alfę znaleźliśmy w jaskini gdzie ucięła sobie drzemkę.
Kieł potrząsnął nią delikatnie, mówiąc:
- Lily mamy ważne informacje
(Lily albo Kieł dokończcie)
- A co jeśli mogę wiedzieć? – zapytał Kieł
- Wiesz…. Moja wataha mnie porzuciła jak byłam jeszcze mała – zaczęłam opowiadać – Od tamtej pory włóczyłam się gdzie popadło…..Któregoś dnia poznałam pewną wilczycę i….
- I co? – zachęcił mnie wilk
- Zaprzyjaźniła się ze mną, a raczej zadbała o to żebym uważała ją za przyjaciółkę, a potem...zdradziła i próbowała mnie zabić – wyjaśniłam cicho
- Co za !@# - uniósł się wilk, ale po chwili zreflektował się i poradził mi czule – Nie myśl o tym. Było, minęło….
- Właśnie nie minęło – przerwałam mu
- Co masz na myśli?
- Kiedy Lily przesłuchiwała te wilki co nas zaatakowały ja zajrzałam do ich umysłów. Chciałam sprawdzić czy nie kłamali.
- I co?
- Mówili prawdę. To Szpon ich nasłał, ale tylko na ciebie, na mnie nasłała ich Lea
- Lea?
- Tak miała na imię ta wilczyca
- Czyli ona i Szpon są razem tak? – upewnił się Kieł
- Tak – potwierdziłam
- W takim razie musimy iść do Lily i ją o wszystkim poinformować
- Dobrze, ale proszę powiedz mi cos więcej o tym Szponie bo nie wiele zdążyłam się o nim dowiedzieć z umysłów tych trzech zabójców.
- Opowiem ci jak znajdziemy Lily – obiecał Kieł
Ruszyliśmy biegiem przez las. Alfę znaleźliśmy w jaskini gdzie ucięła sobie drzemkę.
Kieł potrząsnął nią delikatnie, mówiąc:
- Lily mamy ważne informacje
(Lily albo Kieł dokończcie)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz