Razem z Nekare wróciłyśmy do jaskini. Wilczyca zajęła się swoją towarzyszką, a ja poszłam nad wodospad.
Siedziałam przy nim przez jakiś czas kiedy usłyszałam, że ktoś jest za mną. Odwróciłam się i zobaczyłam Kła. - O czym tak rozmyślasz? – zapytał - Ach… o niczym ważnym – westchnęłam - To czemu jesteś taka smutna? – zagadnął - Po prostu… - zaczęłam, ale się rozmyśliłam – Nie ważne. Chodźmy się przejść dobrze? - Jasne Poszliśmy razem do lasu. Spacerowaliśmy w milczeniu przytuleni do siebie kiedy usłyszeliśmy niedaleko jakiś szelest. Po chwili z zarośli wyskoczyły trzy wilki i rzuciły się na nas. (Kieł dokończ proszę) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz