poniedziałek, 25 lutego 2013

Od Eve - Porwanie

Wróciłam do Kła, a on niemal od razu powiedział:
- Odkryliśmy nową watahę w pobliżu. I nie jest to przyjazna wataha.
- Czemu? - zdziwiłam się - Znacie kogoś z tej watahy?
- Tak. Ty też znasz
- Kogo?
- Leę. Ona jest partnerką Szpona i alfą stada
- Co? Ale...jak to?! - zdenerwowałam się
- Spokojnie kochanie - powiedział Kieł, przytulając mnie - Po prostu musimy teraz bardzo uważać. Wszyscy, a zwłaszcza.... - nie usłyszałam nic wiecej bo przed moimi oczami ukazał sie dziwny i przerażający widok.
Zobaczyłam Lussi bawiącą sie ze szczeniakami. W pobliżu kręciły sie jakieś podejrzane wilki. W pewnym momencie Sara się teleportowała. Wszyscy z radością poboegli do miejsca gdzie sie pojawiła. Niestety Claire została trochę w tyle. Przerażona zobaczyłam jak jeden z wilków podbiega od tylu do naszej córeczki. Złapał ją i uciekł. Inny wilk stworzył iluzja małej tak żebyśmy nic nie zauważyli. W tym momencie wizja zniknęła.
- Nie! Claire! - krzyknęłam
- Eve co sie dzieje? - zapytał z przerażeniem Kieł
- Miałam wizje. Musimy biec do szczeniaków!
Pobiegliśmy. Znaleźliśmy Lussi tam gdzie ją wcześniej widziałam. Wilczyca pochwaliła sie umiejętnościami Sary, a potem odeszła. Zabraliśmy szczeniaki do Klary. Kiedy ją odnalazłyśmy iluzja akurat przestała działać.
- Co się tu dzieje? Gdzie jest Claire? - zapytała wilczyca
- Została porwana - powiedziałam cicho i rozpłakałam sie zrozpaczona

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz