czwartek, 28 lutego 2013

Od Dragona


Lily wieczorem mówiła żebym chodził po całym terytorium i tak zrobiłem i po chwili usiadłem koło kamienia.
-Szpon i Lea... Phi! nawet ich nikt nie zna a oni pewnie nas się boją.
Powiedziałem i nagle ktoś wyszedł z krzaków.
-Coś powiedział?!
To byli Lea i Szpon warczeli na mnie.
-To co słyszałeś pyskowaty szczeniaku!
-Jak go nazwałeś?
Powiedziała Lea z warczeniem a Szpon powiedział.
-Nawet nie wiesz jakim pyskowatym że aż będzie po tobie.
Warczał ciągle.
-Ta na pewno....
Powiedziałem ponuro.
-Czy ty taki cwaniaczek wilk czy nawet łasica. Hahahah!
Zaśmiali się Lea i Szpon.
-Tak ale ty nawet nie wiesz z kim masz do czynienia....
I zaświeciłem się na niebiesko.
-Przecież to starożytny wilk walk.....!
Powiedziała Lea odsuwała się ale Szpon tego nie chciał zrobić.
-Ta legendarny ale powróci do legendy....
Skoczyła na mnie a ja go powaliłem na ziemie i szybko podszedłem do drzewa.
-Biorę go na siebie!
  Krzyknęła Lea i zaczęła biec w moją stronę ja miałem chytry plan uderzyłem o drzewo i spadło na Lea.
-A to wilk nawet lepszy od na....
Powiedział Szpon i zaczął biec w moją stronę a ja wyczarowałem takie koło ogniste i z niego leciał ogień ale Szpon uniknął tego.
-Uciekajmy!
Krzyknął i uciekli a ja wróciłem do watahy i opowiedziałem wszystko Lily


CDN

Lily dokończ!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz