- Eve obudź się - szepnął Kieł
Otworzyłam oczy i zorientowałam się, że jest już rano. Wiedziałam jednak, że Kieł nie obudziłby mnie bo jest późno. Musiał mieć jakiś ważny powód. I rzeczywiście miał.
Na skraju płazy stała para wilków. Najwyraźniej na cos czekała....
- Kieł o co tu chodzi? - zapytałam tak cicho żeby mnie nie usłyszeli - Kim oni są?
- To posłancy - wyjaśnił wilk, a widząc, że nie zrozumiałam dodał - Wysłannicy Szpona i lei
- Czego chcą?
- Zaraz sie dowiemy - powiedział I razem podeszliśmy do obcych wilków
(Kieł dokończysz?)
Otworzyłam oczy i zorientowałam się, że jest już rano. Wiedziałam jednak, że Kieł nie obudziłby mnie bo jest późno. Musiał mieć jakiś ważny powód. I rzeczywiście miał.
Na skraju płazy stała para wilków. Najwyraźniej na cos czekała....
- Kieł o co tu chodzi? - zapytałam tak cicho żeby mnie nie usłyszeli - Kim oni są?
- To posłancy - wyjaśnił wilk, a widząc, że nie zrozumiałam dodał - Wysłannicy Szpona i lei
- Czego chcą?
- Zaraz sie dowiemy - powiedział I razem podeszliśmy do obcych wilków
(Kieł dokończysz?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz