Gdy uciekłam z płaczem , Elvis mnie dogonił i musiałam powiedzieć o co mi chodziło z tym uciekaniem ...
- No , bo wiesz... nie chciałam , żeby było tak , jak z moim dawnym parterem .... raz go widziałam, było super ,lecz gdy trzeba było iść , na drugi dzień zobaczyłam go z ... inną ! - powiedziałam rozpłakana i spojrzałam w jego piękne , niebieskie oczy - pełne współczucia ...
- Nic się nie martw ... ja tak nie zrobię - powiedział spokojnie Elvis
- No ... to dobrze - powiedziałam uśmiechając się i lekko się do niego przybliżając
- No to do jutra ? - zapytał się też podchodząc bliżej
- Jasne - i lekko polizałam go w policzek , myśląc ,, co on teraz czuję ? ''
< Elvis >
- No , bo wiesz... nie chciałam , żeby było tak , jak z moim dawnym parterem .... raz go widziałam, było super ,lecz gdy trzeba było iść , na drugi dzień zobaczyłam go z ... inną ! - powiedziałam rozpłakana i spojrzałam w jego piękne , niebieskie oczy - pełne współczucia ...
- Nic się nie martw ... ja tak nie zrobię - powiedział spokojnie Elvis
- No ... to dobrze - powiedziałam uśmiechając się i lekko się do niego przybliżając
- No to do jutra ? - zapytał się też podchodząc bliżej
- Jasne - i lekko polizałam go w policzek , myśląc ,, co on teraz czuję ? ''
< Elvis >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz