-Elvis, było tak fajnie, że chciałabym się ciebie zapytać, czy ty będziesz...
-A czy to przypadkiem nie ja powinienem zadać to pytanie?- uśmiechnąłem się -No wiesz... Stanąłem przed Snowy. Spojrzałem za siebie. Za mną rosły piękne róże. Zerwałem jedną, po czym odwracając się do Snowy uklęknąłem. -Czy zechciałabyś zostać moją partnerką? <Snowy?> |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz