wtorek, 30 lipca 2013

Od Dragona


Wyschnięcie całej wody w watasze.


Było bardzo wcześnie wszyscy spali w najlepsze a był mocny upał około 40 stopni poszedłem nad rzeke żeby się napić wody gdy tam doszłem zobaczyłem coś strasznego... Cała woda wyschła.
-Co jest?
Zacząłem kopać w najlepsze ani grama kropli wody poszedłem więc nad wodospad. Też nic nie było woda z wodospadu nie leciała a strumyk własnie z wodospadu wyparował.
-To pięknie.
Poszedłem nad jezioro też znikneło. A ocean jest słony i nikt nie będzie go pił. Poszedłem do Lily.

Lily?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz