-Mi również miło. –odwzajemniłem uśmiech.- Masz zamiar jeszcze spać?
-To zależy. -odpowiedziała niezdecydowanym tonem.
Uniosłem jedną brew i usłyszałem cichy chichot wilczycy.
-Od tego czemu pytasz. –dokończyła.
-Bo może chciałabyś się przejść? Taki dzień, wprost idealny na przechadzki.
<Amenolia?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz