- Już idziesz
- Im wcześniej tym lepiej , chodź ze mną
- No dobra
Po chwili byliśmy już na miejscu wilki spały niedaleko siebie
- Na pewno chcesz im to zrobić
- Mhm - odpowiedział po czym oblał ich wodą my śmialiśmy się na cały głos , ale im nie było do śmiechu
- Czyś ty oszalał , na mózg Ci się rzuciło - obrażali Gary'ego
- I ty Aniu - powiedział z udawanym smutkiem mokry Mack
* Hmm Aniu ładne zdrobnienie pomyślałam *
- Ja tylko obserwowałam - powiedziałam śmiejąc się
( Gary?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz