wtorek, 9 kwietnia 2013

Od Lotus ,,Sztuczna Śmierć"

Byłem smutny i to jak....
Lily wybrała Demona a ja byłem sam nikt mnie nie kochał, nie martwił no może oprócz Kate dla reszty byłem śmieć zwykły śmieć.
Każdy miał tu jakieś miejsce coś co go tu trzymało a ja?
Nawet wadery znaleźć nie mogłem....
Wtedy przyszedł mi do głowy pewien pomysł upozoruję swoją śmierć i zobaczę czy to będzie cokolwiek dla kogoś znaczyć, jeśli tak wrócę jeśli nie to nie.
Wylądowałem na ziemi.
Alton!-krzyknąłem
Pojawił się.
Co?-warknął
Upozoruję swoją śmierć.-
A po co?-
A po co mam ci mówić?-
Dobra.-westchnął
Wskoczyłem w portal........10min później widziałem swoje ciało całe we krwi w wielu miejscach nie było skóry to wyglądało W S T R Ę T N I E!
Jak by jakiś wilk chciał mnie wyeliminować. A może zrobimy tak że jak wilki znajdą moje ciało będą myślało że to morderstwo z motywem.
Alton wskoczył do portalu po czym go zamknął.
Wywołał mały pożar ale go ugasił...Usłyszałem krzyki wadery i basiora znałem tą parę.
O rany ale dym!-krzyczał Demon
Nikomu nic się nie stało?!-
Ale nikt nie odpowiadał.
Wyszli z lasku.
To tylko dym brak ognia.-
Tak. Ale na wszelki wypadek sprawdźmy to...-
Przeszli 15 metrów i tam Lily...
Demon zobacz krew!-
Gdzie?-
Tu..-Lily odsłoniła krzaki i znalazła niby mnie.

<Lily?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz