niedziela, 14 kwietnia 2013

Od Claire - cd. historii Yuko i Lautosa

Kiedy Yuko na chwilę zniknęła postanowiłam upolować cos dla maluchów. Wytropiłam małą sarenkę i na oczach szczeniaków się z nią rozprawiłam. Maluchy zajęły się jedzeniem, a ja zauważyłam, że Yuko już dość długo nie ma. Zaniepokojona poszłam jej poszukać i ku mojej uldze szybko ją znalazłam.
- Yuko, co ty tu robisz? – zapytałam
- Nic…yyyy nie ważne – zająknęła się
- No dobrze, nie chcesz nie mów – ustąpiłam – Głodna? – zapytałam z łagodnym uśmiechem
- Bardzo! – zawołała
Zaprowadziłam ją do reszty rodzeństwa gdzie zjadła trochę sarny. Kiedy już wszyscy się najedli wróciliśmy na tereny watahy i zaprowadziłam maluchy do jaskini Nero i Wiery. Oboje kiedy zobaczyli swoje dzieci byli w siódmym niebie.
- Dziękujemy, że ich znalazłaś – powiedziała z ulgą Wiera – Ale opowiedz co się z nimi stało
Powiedziałam im o wszystkim. Potem obiecałam, że wieczorem wpadnę popilnować maluchów.
Następnie pożegnałam się z wilkami i poszłam nad wodospad żeby przemyśleć wszystko co się stało. Na miejscu spotkałam Lautosa. Porozmawialiśmy trochę i wilk opowiedział mi swoją historię, a potem zapytał:
- Masz ochotę coś porobić?
- W sumie to fajnie by było się wykąpać – powiedziałam z uśmiechem
- No to chodź! – zawołał i razem wskoczyliśmy do wody
Kąpaliśmy się przez jakieś dwie godziny. Chlapaliśmy się i pływaliśmy. Naprawdę świetnie się przy tym bawiłam i muszę przyznać, że Lau mi się spodobał.
Pod wieczór zmęczeni wyszliśmy z wody i położyliśmy się na brzegu. Po jakimś czasie Lau powiedział…

(Lau? O co chodzi?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz