sobota, 27 kwietnia 2013

Od Lau do Claire

Wyszedłem ze swojej jaskini i wzleciałem w powietrze zauważyłem Sierrę więc podleciałem
-Hej-zacząłem
-O cześć, słyszałam że masz już drugą połówkę!
-Tak, i to cudowną
-Ty i Clarie na pewno będziecie szczęśliwi.
-Jestem tego pewien a pro po Jej nie wiesz gdzie jest?
-To ty powinieneś to wiedzieć, ale widziałam ją na polance a to było jakieś 10minut temu więc...-przerwałem Jej
-Dzięki!-krzyknąłem i zapikowałem kierując się na polanę
Wylądowałem ciężko.
-Clarie?!
Tylko Mauster tam był
-Clarie przed dosłownie minutą poszła szukać ciebie.-powiedział z uśmiechem
-Eeeee Dzięki to ja idę ją znaleźć.
-Nie ma za co.
Odleciałem pod swoją jaskinię i kto tam był? Zamiast Clarie, Eve.
-Cześć.
-Hej. Nie widziałaś Clarie?
-Była tu przed chwilą ale poszła szukać cię nad wodospad..
-Świetnie, dzięki ja idę po Nią.-westchnąłem
-Ta...
I znów poleciałem tam gdzie mnie skierowano.
Znów to samo!
Stał tam Dragon.
-Hejka widziałeś Clarie?
-Hej, i tak widziałem poszła do swojej jaskini.
-A. Dzięki!
Może zamiast lecieć pobiegnę? Zadałem sobie to pytanie i zdecydowałem że pobiegnę
Biegłem na oślep nagle wpadłem na kogoś (Clarie!)
-Bogu dzięki szukam Cię od śniadania!
-Z ust mi to wyjąłeś!
Westchnąłem ciężko.
-A co dziś robiłaś?

<Clarie?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz