sobota, 12 października 2013

Od Keiry CD.H Bliss

Bliss krzyknęła i uciekła.
Biegłem za nią, aż ją złapałem.
-Bliss do cholery - powiedziałem - nie obchodzi mnie to, że jesteś demonem. Możesz nim być, ale dla mnie jestes tylko Bliss. Nie wiem jak Ci to powiedzieć... Ja... Po prostu podobasz się mi taka, jaka jesteś!
"C-co? Ona przecież mnie nienawidzi! Wyśmieje mnie! "
-Bliss - dodałem ponownie - nie chcę abyś uważała mnie za bezdusznego basiora, nie jestem taki... Po prostu nie potrafię tak dobrze mówić tego, co czuję...
Odwróciłem sie, zeby nie widziała łez, które próbowałem powstrzymać, poczulem łapę na grzbiecie.
-Nie jestem... - wyszeptałem jeszcze raz dusząc łzy. Odwróciłem się do wilczycy.



Bliss?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz