Zapytała się, czy pocałuję demona...
-Ale Ty nie jesteś demonem! - wrzasnąłem na nią - Rozumiesz? Nie jesteś żadnym demonem! Jesteś Bliss! Rozumiesz?!
Wilczyca patrzyła na mnie urażona.
-Przepraszam... Poniosło mnie, nie chcę abyś tak o sobie mówiła... Dla
mnie nie jesteś demonem... - liznąłem wilczycę w nos - czy gdybym uważał
Cię za demona to bym to zrobił? - patrzyłem w ziemię/
-Hej... - wyszeptała ochryple wadera
Bliss?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz