Wilczyca patrzyła na swoje łapy.
-Hej - powiedziałem, Bliss podniosła wzrok - Nie musisz przepraszać.
-Mhm?
-Bliss, nie chcę być traktowany jak ktoś, kto jest najwazniejszy...
-Ale Ty jesteś najważniejszy..
Patrzylem jej prosto w oczy, były piękne, wilczyca nagle spytała zdziwiona:
-Czemu się tak na mnie patrzysz?
-J-jesteś piękna - wyjąkłem przełykając ślinę.
Bliss?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz