niedziela, 6 października 2013

Od Bliss do Keiry

- Nie ma sprawy - odparłam wciąż z uśmiechem, po chwili jednak znów stałam się czujna - A Ty? Kim jesteś?
- Keira - odparł basior.
- Co robisz tu o tej porze? - zapytałam uprzejmie. Keira budził we mnie cos, czego nie potrafiłam nazwać.
- w sumie.. Nic. - usłyszałam odpowiedź - Leżę i patrzę w gwiazdy.
Roześmiałam się i po chwili przestałam, zszokowana. Basior spojrzał na mnie uważnie.
- Minęły wieki odkąd ktokolwiek zdołał mnie rozbawić.. - odpowiedziałam cicho na przemilczane pytanie - ja jestem strażnikiem nocnym. wprawdzie dzisiaj nie moja warta, ale jakoś nie potrafiłam się oprzeć spacerowi. księżyc jest cudowny.. - zakończyłam szeptem i spojrzałam tęsknie na niebo.
- Prawda - odparł Keira.
- a Ty? Kim jesteś? - zapytałam.
- Młody samiec alfa..
- Oh, przepraszam.. - zarumieniona skłoniłam się nisko - Nie poznałam tutaj zbyt wiele wilków - dodałam przepraszająco. - Ale to i tak mnie nie usprawiedliwia.
Zażenowana opuściłam wzrok na swoje łapy, zastanawiając się, kiedy ostatnio wzbudził ktoś we mnie tyle uczuć. 'To do mnie niepodobne' dziwiłam się w duchu.

(Keira?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz