Wtuliłam się w wilka , przy nim czułam się bezpiecznie i wiedziałam , że ktoś mnie kocha :
- Wszystko dobrze - zapytałam ponieważ widziałam , że coś go gryzie
- Tak , tak wszystko dobrze
- Kłamczuch . Widzę , że coś nie daję Ci spokoju
- No wszyscy dają nam do zrozumienia , że powinniśmy być rodzicami
- A chciałbyś nim być - zapytałam , lecz widziałam , że Gary był trochę zmieszany moim pytaniem
- Tak chciałbym . Mógłbym je uczyć jak się poluję , odkrywać w nich moce , mieć pełną rodzinę
Pocałowałam go po czym dodałam :
- To tak jak ja
( Gary?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz